Seagate jakiś czas temu wypuścił całą serię produktów pod wdzięczną i mocną nazwą „BlackArmor”, które w zamyśle autorów mają stanowić stacjonarne, sieciowe lubprzenośne twierdze na nasze dane, dodatkowo łatwo konfigurowalne i przyjazne w użyciu oraz stosunkowo tanie. Myślę, że jest ogromne zapotrzebowanie dzisiaj na takie urządzenia, ze względu na geometryczny przyrost ilości przechowywanych danych oraz rosnące „usioeciowienie” wszystkiego i wszystkich… Blackarmor 220, jak mniejszy brat potężnego modelu 420, który ma zastosowanie w przedsiębiorstwach średniej wielkości, służy w teorii do backupowania, lub bardziej praktycznie, obsłużenia zdolnością składowania i przetwarzania danych od kilku do dwudziestu stacji roboczych. W chwili obecnej sprzedawane są modele 2 TB i 4 TB, które za pomocą dołączonego oprogramowania zdolne są wykonywać całościowe jak i przyrostowe kopie zapasowe danych, dodatkowo je szyfrując i udostępniając bardzo prosty panel zarządzania dostępem. Cenna okazać się może dla wielu współpraca z Microsoft Active Directory, zdalna notyfikacja o zdarzeniach, czy prosty i niezawodny mirroring opartyna  RAID 1. Dwa złącza USB mogą być wykorzystane do podłączenia innych udostępnionych urządzeń (na przykład dodatkowego dysku czy drukarki), które z pewnością dobrze przysłużą się małym grupom roboczym.

Cena Seagate BlackArmor NAS 220 w wersji 2TB wynosi 1 400 zł, a w wersji 4TB wynosi 2 200 zł.