Nie muszę nikomu, (przynajmniej z grających, albo interesujących się sprzętem komputerowym) przedstawiać serii komputerów Alienware firmy Dell. Desktopy i notebooki ze znaczkiem Alienware to bezkompromisowa wydajność i wyraźnie wyznaczony cel: dać graczom najlepszy sprzęt, aby mogli grać w to co chcą. Cena jest oczywiście znaczna, ale nie porażająca, jeśli weźmie się pod uwagę to co siedzi pod maską. Ultra modernistyczny design nie musi się każdemu podobać i jest ukierunkowany na młodych odbiorców, ale dla hardcorowców i tak nie ma to żadnego znaczenia – przecież najbardziej liczą się wartości FPS, rozdzielczości, anizo etc… W ten świąteczny czas pełen dla jednych kupowania, dla innych oczekiwania, prezentów, zachęcam do rozważenia zakupu najmniejszego Alienka, którym na dzisiaj jest jedenastocalowy M11x. Ten mały przenośny komputerek o wielkości matrycy 11,6″ (TFT o maksymalnej rozdzielczości 1366 x 768) ma bebechy ze stali, które naprawdę dużo zniosą. Procesor Intel Core i7 Mobile (640UM), karta grafiki NVIDIA GeForce 335M GT (1024 MB pamięci), dysk wielkości 500 GB i 4 GB pamięci RAM, cała galeria interfejsów z HDMI, display portem i FireWire na czele przy niewielkich rozmiarach (286 x 233 x 33 mm) i wadze niespełna 2 kg to recepta na najlepszy mini-kombajn do gier i najbardziej wymagających materiałów multimedialnych. Zainstalowany system operacyjny to oczywiście Microsoft Windows 7 Home Premium PL 64-bit, standardowa gwarancja na 24 miesiące, a cena to… No cóż, a cena to jedynie 5 800 złotych.