Najnowszy dysk firmy Seagate z serii Constellation to prawdziwy potworin. Niezależnie od wyboru interfejsu (SATA 3 Gb/s czy 6 Gb/s) dysk ten oferuje najwyższą na rynku wydajność na poziomie od 140 do 155 MB/s. Tak duża i co ważne stała szybkość transferu została osiągnięta dzięki wyjątkowej jakości Constellation ES2 oraz ogromnej pojemności dysku wynoszącej aż 3 terabajty. Co ciekawe, Seagate oferuje również te dyski w wersji SED (dysk samoszyfrujący się), ale oczywiście dodatkowe zabezpieczenie danych odbija się niekorzystnie na ich transferze.

Seagate Constellation ES2 są dobrze zabezpieczone przed drganiem i wyjątkowo energooszczędne – jeśli wierzyć producentowi można zaoszczędzić nawet do 87 % kosztów wykorzystując funkcje oszczędzania energii na żądanie PowerChoice. Inna ciekawa funkcjonalność to Protection Information, czyli technologia zapewniająca dodatkową spójność danych – cokolwiek by to nie znaczyło, jeśli nawet w przypadku kilku procent przypadków pozwoli to na zachowanie bądź odzyskanie jakichś ważnych danych, to może jednak jest to coś wartego wzmianki i dodatkowej inwestycji.

ES2 to prawdziwe dzieło sztuki w rozmiarze 3,5 cala. Produkowany na masową skalę technoartyzm posunięty do granic możliwości, ludzkich możliwości końca 2011 roku. Dyski z tej serii naturalnie przeznaczone są do pracy ciągłej, wyznaczają nowe trendy dla pamięci nearline z interfejsem SAS i stanowią największe bezpośrednie i niezwykle atrakcyjne zaplecze do szerokich zastosowań z gatunku cloud computingu, czy zróżnicowanych systemów pamięci masowej typu SAN, NAS czy DAS.

Seagate Constellation ES 2 o pojemności 3 TB kosztuje ponad dwa i pół tysiąca złotych, ale jego cena jednostkowa naprawdę nie świadczy o niczym, w końcu dysk ten przeznaczony jest dla dużych i średnich organizmów ze świata biznesu oraz zawodowców budujących pamięć masową – pamięć, która będzie miała mocne podstawy aby z odpowiednią szybkością, niezawodnością i co najważniejsze odpowiednim poziomem bezpieczeństwa, gromadzić i przesyłać ogromne ilości danych.